Współpraca w słusznej sprawie

Współpraca w słusznej sprawie

W kooperatywie od.coop wypracowujemy cyrkularne rozwiązania na poziomie społeczności lokalnych, tworząc w Warszawie Gospodarkę Obiegu Zamkniętego. Marzy nam się miasto, w którym nic się nie marnuje, a wszystko, co może – trafia do drugiego obiegu.

ZATRUDNIENIE I PRACA W SŁUŻBIE ŚWIATU

Wypalenie zawodowe, brak poczucia sensu w pracy; całkowite wycofanie ze sfery publicznej a nawet życie poza systemem czy z dala od niego; wzrastająca liczba przypadków depresji, także tej klimatycznej wraz z innymi coraz częstszymi kryzysami zdrowia psychicznego – to nie indywidualne sytuacje dotykające tych szczególnie wrażliwych, ale objawy szerszych zjawisk społecznych oraz strukturalne konsekwencje obecnych rozwiązań systemowych. Ponieważ również nas dotykają one dotkliwie, pracujemy nad znalezieniem rozwiązań i stworzeniem propozycji dla wszystkich tych, którzy nie odnajdują się na tradycyjnym rynku pracy i mają problem z uczestnictwem w tak zwanym głównym nurcie.

Kooperatywa od.coop powstała z osobistej potrzeby podjęcia zatrudnienia w empatycznym środowisku oraz rozwijania działań sprzyjających wspólnej koegzystencji na naszej planecie. Z przekonania, że tak właśnie powinno się pracować – z misją i celem, w oparciu o własne wartości. A także z szerszego przeświadczenia o konieczności przekierowania sił społecznych i metod produkcji w stronę rozwiązań regeneratywnych. Nie chcemy –  personalnie, ale również jako społeczeństwo, ani chwili dłużej dokładać się do rozpadu tego świata i destrukcji ekosystemu Ziemi.

I choć do osiągnięcia poziomu stabilnego finansowo przedsiębiorstwa jeszcze nam trochę brakuje, to sporo w nas wiary i nadziei, że istnieje możliwość realizacji tych postulatów w formie zatrudnienia, a nie tylko aktywistycznego i społecznego zaangażowania. I przekonania, że rynek pracy powinien – i może – tak wyglądać.

POCZĄTKI KOOPERATYWY OD.COOP

Pomysł na działania wykiełkował  podczas wakacyjnej pracy przy pracy na jednym z największych festiwali muzycznych w Polsce, dla którego realizowaliśmy projekt scenografii z recyklingu. Jako pracowniczka miejskich organizacji pozarządowych, działających w obszarze wzmacniania wspólnot lokalnych obserwuję potrzeby grup nieuprzywilejowanych. Z kolei „dorabiając” w branży scenograficznej, mam wgląd – i to dosłownie – w kontenery materiałów wyrzucanych po wydarzeniach, imprezach i planach zdjęciowych. Podobne obserwacje i frustracje może mieć w zasadzie każdy z nas, kto trochę rozgląda się wokół –  na śmietnikach jest pełno rzeczy, które z całą pewnością nie kwalifikują się do wyrzucenia i mogłyby dalej służyć ludziom lub zyskać nowe życie.

Zainspirowani wtórnym wykorzystaniem materiałów, których w sektorze kreatywnym marnuje się całe mnóstwo, chcieliśmy znaleźć odpowiednie rozwiązania i lokalnie zaadresować globalny problem nadprodukcji (odpadów). Od samego początku rzucała się w oczy potrzeba zastosowania rozwiązań systemowych: stworzenia i udostępnienia infrastruktury pomocnej w odzyskiwaniu i dystrybucji rzeczy w drugim obiegu, jak również zaangażowania w niego zarówno indywidualnych mieszkańców, jak i lokalnych podmiotów – utworzenia międzysektorowego środowiska współpracy w tym obszarze. Nazwaliśmy ten model Wielopodmiotową Kooperatywą Pracy właśnie dlatego, że łączymy wysiłki jej indywidualnych członków z zaangażowaniem podmiotów zbiorowych – interesariuszy przekazujących zasoby i uczestniczących w wymianach, a także lokalnych partnerów, takich jak organizacje społeczne, instytucje miejskie, a powoli również i lokalny samorząd.

W kooperatywie re-definiujemy więc pojęcie odpadów, które stanowią dla nas potencjalne zasoby. Staramy się odzyskać w zasadzie wszystko to, co jeszcze nadaje się do powtórnego wykorzystania. Następnie te odzyskane zasoby rozdzielamy i przekazujemy dalej – potrzebującym czy zainteresowanym lub naprawiamy, przerabiamy i tworzymy. Staramysię praktycznie i pomysłowo wykorzystać dostępne materiały. Pochodzimy z różnych sektorów i pracujemy w różnych branżach, a więc mamy różnorodną wiedzę, umiejętności i doświadczenia, które pomagają rozwijać nasze działania. Łącząc tak szerokie środowiska jeszcze wyraźniej możemy zaobserwować, jak w jednych miejscach pracy marnują się zasoby, które w kolejnych stanowią produkt deficytowy. I rozpoznajemy w tym ogromny potencjał do zastosowania rozwiązań cyrkularnych.

Do tej pory udało nam się zrealizować dziesiątki, czy nawet setki wymian na poziomie miasta. Odzyskane materiały trafiają do lokalnych działaczy i organizacji miejskich (np. Miejsc Aktywności Lokalnej, instytucji kultury, ale także np. na protesty XRu czy na akcje Rodziców dla Klimatu). Wspieramy oddolne inicjatywy mieszkańców, a także lokalne działania artystyczne i aktywistyczne, kulturalne, społeczne i edukacyjne. Prowadzimy warsztaty DIY, a właściwie DIT (do it together), podczas których powstają nie tylko pomysłowe projekty, ale także nawiązują się relacje. Jesteśmy w trakcie tworzenia linii produktów z odzyskanych materiałów – 98% upcycled, których sprzedaż pomoże kontynuować nasze działania.

W sezonie wakacyjnym zbudowaliśmy wspólnymi siłami street-foodowe stanowisko gastronomiczne dla zaprzyjaźnionej spółdzielni migrantek i migrantów Słuszna Strawa – w 98% z odzyskanych i znalezionych materiałów! Mamy swój udział w projekcie patio przy Centrum Kreatywności na Targowej oraz w wystroju cyrkularnego butiku sklepu Ubrania Do Oddania w Galerii Mokotów. W minionym roku, dzięki współpracy z lokalną hurtownią roślin, angażowaliśmy – siebie i innych – w sąsiedzkie wymienniki i zazielenienia przestrzeni dzielonych. Na warszawskim Jazdowie uruchomiłyśmy Punkt Adopcji Roślin, w którym można przygarnąć roślinę do uratowania. Staramy się zmieniać postawy, inspirować i pokazywać możliwości wtórnego wykorzystania materiałów. Chętnie też wspomagamy i dzielimy się wiedzą z innymi, którzy w swojej pracy kupują mnóstwo nowych rzeczy.

Charakter naszej pracy jest laboratoryjny – polega na eksperymentowaniu, testowaniu i szukaniu rozwiązań oraz refleksji nad procesem i efektami. Różnorodność doświadczeń wymaga od nas skupienia się na relacjach i wypracowywaniu wspólnych metod pracy w grupie, uwzględniając też potrzeby i zaangażowanie nowych członków kooperatywy, wolontariuszy i interesariuszy. Niektóre inicjatywy i pomysły odkładamy w czasie – z powodu braku zasobów w zespole – by powrócić do tego pomysłu z nową energią. Jest przestrzeń na nowe pomysły i zaangażowanie, jeśli ktoś chciałby włączyć się w działania!

Obecnie tworzymy także narzędzie internetowe – przy wsparciu inkubatora Sektor 3.0. oraz korzystając z wiedzy zdobytej na międzynarodowym kursie o spółdzielniach platformowych Platform Coops Now! – które umożliwiłoby decentralizację działań oraz usprawniło podejmowanie regeneratywnych rozwiązań i wymianę zasobów w lokalnym obiegu. Aktualnie pracujemy nad mapą inicjatyw, strategii i praktyk Less Waste w projekcie #CyrkularnaWarszawa.

SPÓŁDZIELNIE W SIECI

Notabene, nowe technologie działające w służbie ograniczenia nadprodukcji powstają na całym świecie w różnych społecznościach lokalnych. W Warszawie funkcjonuje na przykład platforma wymiany zasobów działająca w modelu sharing economy – Spółdzielnia Kultury, która wpływa na bardziej zrównoważone wykorzystanie lokalnych zasobów, tak samo jak i na postawy mieszkańców. W wielkich aglomeracjach miejskich w regionie Ameryki Południowej proces gospodarowania odpadami – niezaopiekowany przez służby miejskie – usprawnia Cataki App, łącząca producentów śmieci z nieformalną grupą zbieraczy tzw. pickersów. Rozwiązanie to umożliwia także włączenie do tej pory nieformalnych pracowników sektora odpadów w oficjalne struktury zatrudnienia.

Ruch spółdzielczy w sieci rozwija się również w innych obszarach, stanowiąc nie tylko próbę odpowiedzi środowiska na rozwijający się – a w pandemii wyraźnie potrzebny – sektor nowych technologii. Platformy spółdzielcze są jednocześnie próbą przedefiniowania sposobów organizacji pracy przez nowe technologie.  Zgodnie z założeniamiruchu użytkownicy aplikacji, a więc i współtwórcy rozwiązania, są także jego współposiadaczami i mogą współdecydować o tym, na jakich zasadach narzędzie będzie funkcjonować. Tworzy się więc alternatywa dla istniejących rozwiązań, które – korzystając nierzadko z nienadążania regulacji ochronnych za rozwijającym się sektorem – odnoszą spektakularne sukcesy finansowe kosztem wyzysku swoich pracowników, użytkowników oraz ich danych. Odchodzą tym samym od popularnej w tym sektorze tak zwanej exit strategy i modeli biznesowych typu unicorn, odpowiedzialnych tylko przed swoimi inwestorami, nie zaś bezpośrednio przed swoimi użytkownikami, pracownikami czy społecznością lokalną, której (nie) służą*.

W kontrze do aktualnie dostępnych rozwiązań powstają zatem takie inicjatywy jak Fairbnb, będące alternatywą dla zawłaszczonej przez agencje najmu i pogarszającej sytuację stałych mieszkańców platformy Airbnb. Aplikacja Resonate – alternatywa dla Spotify, założona w Berlinie i współposiadana przez muzyków, oferuje im tym samym odpowiednie wynagrodzenia. Albo działająca na podobnej zasadzie platforma Stocksy z Kanady, należąca do kooperatywy fotografów. Spółdzielnia Smart.coop,funkcjonująca już w kilku krajach Europy, zrzesza artystów-freelancerów niezależnie od branży i proponuje im różne formy wsparcia (np. księgowość), chroniąc ich także w okresach poza zatrudnieniem (związanych z tak zwanym gig economy czy np. w pandemii). Platforma MyCoolClass daje z kolei nauczycielom i edukatorom wsparcie narzędziowe oraz merytoryczne, jak również wsparcie społeczności w dobie zdalnego nauczania. W końcu Eva.coop, w odróżnieniu do Ubera czy Bolta, zapewnia swoim kierowcom stałe zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę. Nie opiera też swoich algorytmów o często krzywdzące i stronniczo przyznawane gwiazdki. Na dodatek, w wielu miastach Europy i Świata powstaje Coop.Cycle, proponujący zrównoważone i prośrodowiskowe dostawy kurierskie, jak również stabilne zatrudnienie i godne warunki pracy.

To zaledwie kilka przykładów, bo w czasach pandemicznych rozwój platform spółdzielczych obejmuje nie tylko różne regiony, ale też właściwie wszystkie możliwe sektory. Charakteryzują się one nader często wyróżniającą końcówką .coop, stanowiącą łatwą metodę identyfikacji i trademark Ruchu Spółdzielczego.

*(Dopiero całkiem niedawno Komisji Europejskiej udało się zaproponować wprowadzenie regulacji prac platformowych tak, by ich pracownicy otrzymali swoje prawa: minimalne wynagrodzenie, BHP, urlopy, ubezpieczenia społeczne i emerytury; dodatkowo podkreślając przy tym przejrzystość algorytmów i metod udostępniania danych przez platformy).

GLOBALNE STARANIA ZBUDOWANIA LEPSZEGO JUTRA I NIEZWYKŁA AKTUALNOŚĆ ROZWIĄZAŃ SPÓŁDZIELCZYCH W ODPOWIEDZI NA KRYZYSY WSPÓŁCZESNOŚCI

Nowe globalne wyzwania – wraz z tymi, które znamy już od dawna – wskazują na potrzebę zmiany strategii działania i znalezienia rozwiązań, które mogłyby zapobiec pogłębianiu się licznych kryzysów współczesności. Pandemia, kryzys demokracji, widmo katastrofy klimatycznej – to wszystko domaga się systemowej przemiany sposobów organizacji świata społecznego, ekonomicznego i politycznego. “Transformacja społeczeństwa nie jest dzisiaj utopią, lecz koniecznością, którą coraz częściej odczuwają ludzie, firmy, organizacje pozarządowe i rynki” – pisze w Spółdzielczym Planie Odbudowy Tomasz Janas.

Dotychczasowe metody wywierania presji politycznej i facylitacji zmiany społecznej czy oporu – takie jak protesty i strajki – powszednieją, odnosząc niewielkie skutki. Mamy coraz mniejsze poczucie sprawczości i wpływu na globalne procesy, strategię państwa czy decyzje polityków, a co za tym idzie, na własne życie.

W odpowiedzi Ruch Spółdzielczy proponuje być może zapomnianą, ale wcale-nie-nową perspektywę wzajemnej samopomocy społeczności w obliczu wyzwań, na które szerszy system nie znajduje rozwiązania (tudzież – które system sam tworzy). Wracając do swoich korzeni Ruch Spółdzielczy powstawał w różnych częściach świata jako możliwość emancypacji nie tylko ekonomicznej, ale i możliwość wyjścia spod opresyjnej władzy – łącząc pozytywistyczny mit oddolnej pracy na rzecz wspólnoty z romantycznym buntem przeciwko wyzyskowi i niesprawiedliwości.

W podobnych warunkach – przerażających nierówności społecznych, kryzysu państwowości i katastrofalnego w skutkach kapitalizmu – odradza się Ruch Spółdzielczy na całym świecie, szczególnie wśród ludzi młodych. Doceniając kolektywne wysiłki na rzecz dobra wspólnego bardziej niż indywidualne strategie sukcesu, może stanowić drogę do transformacji społecznej, ekologicznej i technologicznej, a być może nawet, jak pisał Abramowski, odnowy moralnej społeczeństw.

Z tej perspektywy Ruch Spółdzielczy, oprócz tworzenia demokratycznych przedsiębiorstw społecznych, stanowi również, a może przede wszystkim, model działania – filozofię i praktykę współpracy, proponującą nie tylko alternatywne formy zatrudnienia i bardziej empatyczną kulturę organizacyjną, ale także całkiem inny sposób organizacji rzeczywistości społeczno-ekonomicznej, a przez to i życia codziennego i codziennych praktyk kulturowych.

Dla nas, młodego pokolenia, taka wizja wspólnego tworzenia sprawiedliwego świata może być szczególnie atrakcyjna.

Marcelina Zjawińska

KOMENTUJ: