Od złamanej kości do biznesu społecznego, czyli kooperatywa i Pierożki-Lepioszki

Wszyscy wiemy, że życie pisze najciekawsze scenariusze... Viktoria nie planowała złamania kości biodrowej, a Wincenty nie sądził, że zakocha się w ukraińskim fast-foodzie. Dziś, otoczeni grupą życzliwych ludzi, rozkręcają społeczny biznes, który nie tylko nakarmi Polaków, ale stworzy bezpieczną przystań zawodową Ukraińcom, szukającym oddechu od wojny w naszym kraju.

0 Komentarzy

4 pytania do … Przemysława Piechockiego – Prezesa Zarządu Stowarzyszenia Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych

Możliwości które dziś wypracujemy, w przyszłości będzie kołem zamachowym do rozwijania podmiotów ekonomii społecznej. Jesteśmy pewni że organy samorządowe i centralne rozumieją, jak ważne , także w czasie kryzysowym, takim jak pandemia, jest posiadanie lokalnych przedsiębiorstw społecznych silnie zakorzenionych w społecznościach lokalnych.

0 Komentarzy