Zwolnijmy szefów, rządźmy się sami.

Fabryki zarządzane przez robotników, bankrutujące przedsiębiorstwa przejmowane przez załogę, która uruchamia produkcję i ratuje firmę przed upadkiem – to nie utopijna wizja XIX-wiecznych socjalistów, ale codzienna rzeczywistość krajów wychodzących z kryzysu.

0 Komentarzy